Dobre dziewczyny i ten zły chłopiec - Carolina Herrera Bad Boy.

Bad Boy to orientalno przyprawowe perfumy dla mężczyzn, wydane w 2019 roku. Zapach jest męskim odpowiednikiem, na cieszący się ogromnym zainteresowaniem Good Girl (klik) z 2016 roku.

Męski, elegancki, zmysłowy tak odbieram ten zapach. Propozycja zdecydowanie dla fanów orientu, którego w Bad Boy wyczuwam bardzo dużo. Czy ten chłopiec jest taki zły? Hm.. Na pewno bardzo intrygujący. Ciekawe połączenie tonki i kakao może nie przypaść każdemu do gustu. Spotkałam się z opiniami, że zapach ten jest bardzo kościelny, mdły wiec warto przekonać się na własnej skórze.

Perfumy, które według marki "celebrują nową męskość" zamknięto w mrocznym flakonie w kształcie błyskawicy.  Twarzą zapachu został brytyjski aktor -Ed Skrein, natomiast w Polsce na ambasadora wybrano Mikołaja Roznerskiego.


Nuty zapachowe:
Nuty głowy: bergamotka, czarny pieprz, biały pieprz;
Nuty serca: cedr, szałwia;
Nuty bazy: fasolka tonka, drzewo bursztynowe, kakao;


W tym roku pojawi się nowa odsłona zapachu Good Girl, tym razem różowy bucik - Good Girl Fantastic Pink.

And the winner is... czy K zasługuje na koronę?

K marki Dolce&Gabbana to drzewno - aromatyczne perfumy dla mężczyzn, wydane w 2019 roku. Sprawdzając skład byłam zaintrygowana. Cytrusy, papryczki i drewno...to propozycja zapachowa marki D&G dla współczesnego mężczyzny.

Cytrusowa mieszanka nut sprawia że K to propozycja na letnie, ciepłe dni. Tak, poczułam to zaraz po zaaplikowaniu. Energetyczne, ciekawe otwarcie niestety po pewnym czasie troszkę oklapło. Taki balonik który, wesoło skacze na wietrze i niczym za sprawą dotyku złej wróżki, zmienia się w smutnego flaczka. Zapowiadało się bardzo intrygująco ale bardzo szybko stało się powszechnie, nijako.

Zapach ukryto w pięknym rzeźbionym flakonie. Prosty, klasyczny kształt zdobi korek w kształcie korony z cząstkami 24-karatowego złota. K to zapach dla pewnego siebie, zdecydowanego, współczesnego króla swojego życia. Twarzą zapachu został włoski influencer (6mln na insta).

Nuty zapachowe:
Nuty głowy: cytrusy, czerwona pomarańcza, sycylijska cytryna, jagody jałowca;
Nuty serca: papryczka pimento, szałwia muszkatołowa, geranium, lawenda;
Nuty bazy: cedr, wetyweria, paczula;


Cóż K jak King... niestety ogłaszam abdykacje.

Flanker? ja nie umiem w tych perfumach.

Język zapachów nie jest łatwy. Pamiętam, jak parę lat temu zaczynałam prace w perfumerii i sprawdzałam czy poprawnie wypowiadam nazwy marek. YSL, Guerlain, Moschino to nie jedyne perełki językowe. Reformulacja (zapraszam do polecanych wpisów) - nie miałam pojęcia, co to jest. Dziś będzie kolejna ciekawostka.

Flanker, czyli  zmodyfikowany zapach, bazujący na już istniejącym. Czasem różnica jest praktycznie niewyczuwalna, czasem zapach nieco delikatniejszy, lub bardziej intensywny a czasami podobieństwo jest tylko w kształcie flakonu.

Marki wydając takie zapachy oszczędzają. Wypuszczając na rynek zapach w identycznej butelce jak parę lat temu w innym kolorze, lub z dopiskiem l'eau, koszty są znacznie mniejsze, niż tworzenie całkiem nowego. Kolejnym plusem jest reklama, która dzięki popularności pierwotnego zapachu nie musi być już tak spektakularna. Bardzo często flankel wypuszczany jest w limitowanej edycji np. świątecznej czy letniej. Najlepszym przykładem są perfumy CK One (pierwsze wydane w 1994 roku) i ich niezliczone propozycję zapachów unisex z dopiskiem Summer.

Tworzenie flankeli to obecnie standardowy zabieg. Taka propozycja to bardzo dobre rozwiązanie dla osób którym np. podoba się dany zapach, używają go w ciągu dnia a szukają czegoś na wieczór. Może warto poszperać w "rodzinie zapachu".